Dziś piszę pierwszy post, jako mężatka. Mężatką jestem od ponad dwóch tygodni. I bardzo ten stan mi służy. Spora przerwa w blogowaniu (najdłuższa w istnieniu bloga) była spowodowana ostatnimi przygotowaniami do ślubu i wesela, ślubem i weselem oraz podróżą poślubną. No i oto jestem spowortem! Wracam powoli do swoich spraw, hobby, pasji, nawyków, bloga no i pracy. Niby tak, samo ale jednak inaczej.
Dziś tylko przypominam o swoim istnieniu. A już jutro postaram się o dodać coś więcej. Kochani u mnie sporo zmian jak widzicie, a co u Was? Jak najnowsze trendy jesieni? Przypadly do gustu? Ja zakochałam się w pikowanych kurtkach, butlekowych zieleniach, kratach i tweedach. Uwielbiam jesień.