Snowy weather.

Nienasycony Czasie, stępiaj lwie pazury,

Każ ziemi, niech pożera najmilsze swe dzieci.

William Shakespere, Sonet 19

W końcu przyszła do nas zima. Z czego bardzo się cieszę. Niestraszne jest mi codzienne odśnieżanie autka i skrobanie szyb:) Poniżej jestem ubrana na cebulkę. Mam na sobie sukienkę z Junkshop07, gruby, wełniany sweter i na to ciepły płaszczyk. 

Zapraszam wszystkich do sklepu z ręcznie wykonaną biżuterią - Talulla. Jestem pewna, że każdy tam znajdzie coś dla siebie.
Finally winter came to us. From what I am very happy. It is scary to me daily snow removal and scraping my car's windows :) Here I am dressed in layers. I am wearing a dress from  Junkshop07, thick, woolen sweater and a warm coat.
I invite everyone to shop with hand-made jewelry - Talulla. I'm sure everyone will find something there for everyone.

_______________________________________ 

Sukienka - Junkshop07

Kozaki, ocieplacze, Płaszczyk, Sweter - No name

Torebka - Gift:)

Rękawice - H&M %

Kapelusz - Glitter

Bransolety - Talulla

 A poniżej widok z mojego autka:)

Fot. My mum & Ja